ostatni raz, kiedy umarłam, miałam na sobie letnie ubrania — to tytuł najnowszego wydawnictwa od zespołu IKSY, który właśnie ujrzał światło dzienne. Posłuchaj!
Przez cały rok IKSY systematycznie ujawniały kolejne karty swojego najnowszego albumu. Jego pierwszą odsłoną był singiel Mistrzostwa Świata, wydany — nieprzypadkowo — w Światowy Dzień Walki z Depresją. Premierze utworu towarzyszyła akcja #reprezentacjaX, współtworzona z psycholożką Marią Chełkowską-Zacharewicz, w ramach której zespół zachęcał słuchaczy do dzielenia się swoimi codziennymi małymi-wielkimi sukcesami. W ostatnich miesiącach IKSY zaprezentowały niemal pełne spektrum swojego muzycznego kolorytu, choć ich nowe wydawnictwo kryje jeszcze sporo niespodzianek. 11 utworów, które znalazło się na płycie o intrygującym tytule ostatni raz, kiedy umarłam, miałam na sobie letnie ubrania, tworzy różnorodny brzmieniowo, lecz ideowo spójny koncept album.
Wszystko zaczęło się od stworzenia postaci zainspirowanej powieścią Krzysztofa Vargi — Karolina. Bohaterka płyty wzorowana również na filmowej Amelii to enigmatyczna dziewczyna, która w każdej piosence przeżywa nową przygodę lub mierzy się z kolejną refleksją na temat otaczającego ją świata. Odbiorca podąża za nią, czasem błądząc po to, aby finalnie zatrzymać się i zadać sobie szereg istotnych pytań.
IKSY – Ostatni raz, kiedy umarłam, miałam na sobie letnie ubrania (winyl)
120,00 zł
Na stanie
Agata Duda, wokalistka zespołu IKSY i autorka tekstów piosenek odpowiada na pytanie, o czym jest album ostatni raz, kiedy umarłam, miałam na sobie letnie ubrania:
O przeżyciu życia w sposób, który nie satysfakcjonuje.
O spełnianiu oczekiwań wszystkich wokół, tylko nie swoich własnych.
O życiu modnie, ale nieszczęśliwie.
O nieustannym czekaniu na ten „lepszy moment”, który może nigdy nie nadejść.
I tym, jak małe sytuacje mogą zmusić nas do zmiany wszystkiego.
To niekończąca się retrospekcja, niezdecydowanie, stagnacja.
Szukanie pocieszenia w tym, co było.
O niewykorzystanych możliwościach, paraliżującym wstydzie i strachu.
O tym jak bardzo nie ufamy sobie samym.
O przechodzeniu przez traumy.
O braku umiejętności w czytaniu tego, co krzyczy do nas ciało.
Jak całe nasze życie może zostać uproszczone do jednego zdjęcia, jednej filiżanki, na najniższej półce, w koszu w sklepie z antykami.
O gubieniu się, wracaniu i niespełnionych oczekiwaniach.
O szukaniu i rezygnowaniu, szczęściu w nieszczęściu i nieszczęściach w szczęściu.
O całym spektrum różnych emocji i uczuć.
O tym, jak polegamy na innych, a nie na sobie.
O życiu złudzeniem.